Po fali upałów, jaka w ostatnich dniach panowała nad Polską i sprawiła, że temperatura i w jeziorach i w morzu gwałtownie wzrosła nie ma już śladu. Woda się ochłodziła i teraz w Morzu Bałtyckim oscyluje w okolicach 20 stopni, co jest wartością niższą, niż sprzed kilku dni, wręcz tygodni, kiedy to na Pomorzu Zachodnim  morze potrafiło nagrzać się nawet do 24 stopni, a w pełni dnia przy  brzegu do powyżej 25. Również jeziora Łebsko i Gardno znacznie obniżyły swoje loty. W tydzień woda w obu tych akwenach spadła o 3 stopnie. W najbliższych dniach temperatura wody w pomorskich zbiornikach i Bałtyku utrzyma się na podobnym poziomie: co prawda do czwartku może jeszcze trochę spaść o około 1, góra 2 stopnie, ale ocieplenie w drugiej połowie tygodnia i w weekend sprawi, że szybko powróci w okolice aktualnych wartości.

Na Mazurach sytuacja jest bardzo podobna. Ochłodziło się, popadało, przez co temperatura w jeziorach spadła i nie przekracza 23 stopni. Do czwartku temperatura wody nie ulegnie większym zmianom - ewentualnie trochę spadnie, ale silne, jednakże niestety krótkie ocieplenie w sam raz na weekend poprawi sytuację.

Musimy cieszyć się dobrymi warunkami do kąpieli i dostatecznymi do plażowania, gdyż mamy już połowę sierpnia i będzie coraz trudniej złapać dobrą pogodę, aby móc połączyć i kąpiel w morzu, czy jeziorze z opalaniem.