PROGNOZA 16-DNIOWA: POGODA NIE POZWOLI NAM SIĘ NUDZIĆ

14.12.2014



Prawdziwej zimy jak nie było, tak nie ma i w najbliższym czasie na pewno nie będzie. Wszystko to przez wysoką aktywność niżów znad Oceanu Atlantyckiego, które swobodnie przemieszczają się z zachodu na wschód i przynoszą silny wiatr, ciepło, ale jednocześnie sporo deszczu.


CIEPŁY PONIEDZIAŁEK I WTOREK

Dwa pierwsze dni zbliżającego się tygodnia to kontynuacja jesiennej chlapy. Dominować ma pochmurna pogoda, choć przejaśnienia w wielu miejscach powinny się co jakiś czas pojawiać. Chmury automatycznie przyniosą opady. Jutro pokropi zwłaszcza na zachodzie, północy i w centrum, a we wtorek już w całej Polsce, na południu pod wieczór intensywnie.

Pocieszające jest to, iż temperatura utrzyma się na wysokim poziomie 3-5 stopni na północy, 6-7 w centrum i nawet 8-10 na całym południu. Także noce ciepłe, na ogół bez mrozu.

 

ŚRODA Z KILKUGODZINNYM OCHŁODZENIEM

W połowie tygodnia Europa Środkowa dostanie się na moment pod wpływ chłodnego powietrza. Stąd w środę termometry maksymalnie wskażą od 0 stopni na Podhalu do 2-4 na pozostałym obszarze RP. Pogoda nieco się poprawi, ponieważ przestanie padać, a niebo się przejaśni. Wyjątkiem będzie wschód i Małopolska, gdzie stacjonować ma jeszcze front atmosferyczny, niosący zanikający deszcz, a w miejscowościach podgórskich i w górach deszcz ze śniegiem i śnieg. Krajobrazy na moment powinny się tam zabielić.

 

OD CZWARTKU ZNÓW POWRÓT WIOSNY

Fani zimna koniecznie muszą się nim nacieszyć w środę, gdyż już w nocy wejdzie nad Polskę z zachodu następny front atmosferyczny, który w ciągu dnia obejmie prawie cały kraj, oprócz Podkarpacia. W jego obrębie spodziewajmy się opadów deszczu, przejściowo intensywnych, silniejszego wiatru i gwałtownego wzrostu temperatury. Ta wieczorem na zachodzie dojdzie aż do 10-12 stopni! Również w centrum wieścimy co najmniej 6-8 kresek. Tylko na krańcach wschodnich i południowo-wschodnich utrzymają się resztki chłodu i temperatura nie dobije nawet do 5 st. C.

W piątek wciąż wietrznie i bardzo ciepło: od 9 do 12 stopni, jedynie na Podkarpaciu kilka kresek mniej. Co do opadów, to te szczególnie upodobają sobie północ. W centrum i na południu oczywiście też popada, ale dużo słabiej, a niebo co jakiś czas powinno się przecierać.


W WEEKEND CHŁODNIEJ

Po przeszło 10 stopniach w czwartek i piątek, na weekend przyjdzie pora na ochłodzenie. Na szczęście nie będzie ono wielkie, ale mimo to odczuwalne. W sobotę zapowiadamy jeszcze od 4 stopni na północy do 9 na południu, z kolei w niedzielę od 2-4 na wschód od linii Wisły do 7 st. C. w regionach zachodnich.

Pogoda nie ulegnie żadnym zmianom. Utrzyma się silniejszy, nieprzyjemny wiatr, a całości dopełnią liczne, przelotne opady deszczu, pomiędzy którymi od czasu do czasu pokaże się Słońce.

 

DO 23. GRUDNIA BEZ ZMIAN

Według modeli, ostatnie godziny przed świętami miną nam pod znakiem tej samej pogody, a więc z często sunącymi szybko po niebie chmurami, niosącymi deszcz. Na śnieg niestety nie będzie raczej szans, chyba, że miejscami na wschodzie. Wszystko to przez wysokie wartości na termometrach, które wskażą średnio od 2-3 kresek na wschód od linii Wisły do 5-6 w centrum do 7-9 na zachodzie, Wybrzeżu i być może na południowym-zachodzie.

 

BOŻE NARODZENIE PIĄTY ROK Z RZĘDU BEZ ZIMY

Mamy dla Państwa złe informacje. Już prognoza sprzed tygodnia dawała marne szanse na nagłe uderzenie zimy na święta, ale ta dzisiejsza już całkiem rozwieje nasze nadzieje. Jest to bowiem na 80 procent pewne, że przed nami następne ciepłe Boże Narodzenie.

Najcieplej upłynie ono tradycyjnie na zachodzie, gdzie możemy liczyć niemalże na 10 stopni! Niewiele chłodniej w centrum - 5-7 st. C. Oazę chłodu stanowić mają województwa wschodnie, gdzie wstępnie prognozujemy co najwyżej 2-4 kreski.

Wysoce prawdopodobne, iż w tych dniach będziemy cały czas w zasięgu frontów atmosferycznych związanych z niżami znad Atlantyku, a to oznacza tylko jedno: sporo chmur, nieprzyjemny wiatr i dużo opadów, przeważnie deszczu. Jakieś szanse na deszcz ze śniegiem czy śnieg są jeszcze w pasie od Podlasia po Podkarpacie i Małopolskę (jeśli nie pojawi się halny), ale nie zdziwimy się, jeśli następne aktualizacje naszych modeli całkiem wycofają się z tych opadów na rzecz samego deszczu.

 

CHŁODNIEJ NAJWCZEŚNIEJ POD KONIEC ROKU

Ostatnie dni 2014 roku nie będą już raczej tak ciepłe. Wszystko wskazuje na to, że temperatura znów troszkę się obniży, ale wciąż daleko nam będzie do zimy. Nawet w najchłodniejszych regionach, do których należeć ma Podlasie temperatura zatrzyma się w okolicach zera. Poza tym cały czas bardzo ciepło - na zachodzie nawet 5-6 st. C.!

Wysokiej, zupełnie nie przypominającej zimy temperaturze towarzyszyć ma spora ilość opadów. Dominować cały czas ma deszcz, choć im bliżej wschodniej granicy, tym wyższe będzie prawdopodobieństwo deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.

Władysławowo wakacje z dzieckiem


Pogoda długoterminowa nad morzem 2024


Pogoda w Polsce:

Gdańsk
Warszawa
Poznań
Bydgoszcz
Kraków

Pogoda nad morzem:

Władysławowo
Sopot
Łeba
Kołobrzeg
Międzyzdroje

Cypr Pogoda Zimą

Google+

projekt i realizacja: PodisPromotion